http://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0 On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sił, śpiewał że blisko już świt.
Świec tysiące palili mu, znad głów podnosił się dym,
Śpiewał, że czas by runął mur...
Oni śpiewali wraz z nim:
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i głów.
Śpiewali więc, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał,
I ciążył łańcuch, zwlekał świt...
On wciąż śpiewał i grał:
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas,
I z pieśnią, że już blisko świt szli ulicami miast;
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam ten nasz najgorszy wróg!
A śpiewak także był sam.
Patrzył na równy tłumów marsz,
Milczał wsłuchany w kroków huk,
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg...
Patrzy na równy tłumów marsz,
Milczy wsłuchany w kroków huk,
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg...
Jacek Kaczmarski
1978
Janusz Laskowski - Kresowy płomieńZa nami lata - Tęsknoty długiej.
Lecz myśli ciągle - Gdzieś tam za Bugiem.
Lecz myśli ciągle - Gdzieś tam, daleko,
Gdzieś w innym miejscu - Nad inną rzeką.
Ref:
Tam pierwsza miłość,
Tam pierwsza młodość.
Wszystko zostało za tamtą wodą.
Za tamtą wodą - za tamtą rzeką.
Hen, tam na Kresach,
Hen, tam daleko.
Zostały domy
I drzewa w sadach.
Jeszcze pamiętasz uśmiech sąsiada.
Wszystko tak żywe i takie bliskie
Choć los nas rzucił
Za Bug za Wisłę.
Wilno i Grodno ... i Lwów daleki -
Tam nasi byli - przez całe wieki.
I choć żyjemy w ojczystym gronie,
W sercu nie gaśnie - Kresowy płomień ...
Ref:
Tam pierwsza miłość ... Tam pierwsza młodość ...
Łuk Ostrej Bramy, Poleskie błota,
Lwy pod Ratuszem - i rzeczna flota ...
Na Łyczakowie ... i tam na Rossie
O polski pacierz - ktoś ciągle prosi ...
Ref:
Tam pierwsza miłość,
Tam pierwsza młodość.
Wszystko zostało za tamtą wodą.
Za tamtą wodą - za tamtą rzeką.
Hen, tam na Kresach,
Hen, tam daleko.
Zostały domy
I drzewa w sadach.
Jeszcze pamiętasz uśmiech sąsiada.
Wszystko tak żywe i takie bliskie
Choć los nas rzucił
Za Bug za Wisłę.
Jacek Kaczmarski - PrzyjacieleŻyło raz przyjaciół dwóch, jeden mieli smak i słuch
I na świat patrzyli takim samym wzrokiem.
A na świecie wojna trwała, wojna ludzi rozdzielała,
Oni cało szli przed siebie równym krokiem.
Razem naciskali spust, razem brali chleb do ust,
I do domów list pisali w jednej chwili...
Walczyć wspólnie było raźniej, gdy wokoło krwawe łaźnie,
A po łaźniach raźniej, kiedy razem pili!
W tym ich mały dramat tkwił - Jeden pił i drugi pił,
Lali w gardła co popadło, równocześnie.
Lecz choć razem zakąszali, w jednej chwili przechylali
Jeden później się upijał, drugi wcześniej...
Któryś z nich zobaczył raz słup, na który zaraz wlazł.
Milczą dzieje, czy był trzeźwy,czy pijany...
Wtem krzyk straszny przyjaciela - Złaź, zobaczą i zestrzelą Cię -
i po co? Na dół złaź! Na Boskie rany!
Czemu zaraz mam być, trup? To jest bardzo dobry słup,
Żeby móc poszerzyć sobie horyzonty...
Patrzę w górę i na boki i nie kiepskie mam widoki,
A poza tym sięgam wzrokiem ponad fronty!
Ale ja o ciebie drżę! Złaź tu do mnie, błagam cię!
Krzyczy druh i odbezpiecza broń w rozpaczy.
Dla twojego dobra przecież towarzyszę ci po świecie,
Dla mnie przyjaźń zawsze przyjaźń będzie znaczyć
Palca spust posłuchał i... spod chmur ciężkich w barwie krwi...
Spadł jak worek ten, co szukał śladu gwiazd.
Nikt się nigdy nie dowiedział, co zobaczył gdy tam siedział...
Słup jak słup - a przyjaciela ma się raz!