Patriotyzm, to słowo niosące wiele różnych skojarzeń. Dla części z nas to wciąż nieudolne nacjonalizowanie, to być może dowartościowywanie się. Szukanie jakiegoś miejsca w życiu i społeczeństwie. W oczach innych ludzi to bardzo
wysoka wartość, która niesie ze sobą wiele
odpowiedzialności i radości. Słownikowo rzecz biorąc, patriotyzm to oddanie, to poszanowanie, to kultywowanie spuścizn jakie konkretne środowisko wyprodukowało, wytworzyło i wypromowało setki lat wcześniej.
To dorobek kulturowy tak materialny jak i duchowy. Patriotyzm w swoim dzisiejszym znaczeniu bardzo często kojarzony jest z konserwatyzmem, ze skrajnościami, z walką i nienawiścią do innych. Ten sposób myślenia wytworzony jest przez ludzi, którzy
poprzez swoją powierzchowność, ograniczają się do skrajności. Nie są w stanie obejść granic umysłu, aby wytworzyć jawnie czysty i prawdziwy obraz dla patriotyzmu. Wymaga to bowiem
bardzo głębokiego zastanowienia się nad samym sobą,
rozliczenia samego siebie z tej części życia, o której bardzo często nie mieliśmy wcześniej świadomości i poprzez to czujemy się gorsi albo lepsi od innych.
Przejdźmy jednak do
analizy struktury słowa patriotyzm. Patriotyzm swoim pojęciem sięga do
grupy, społeczeństwa, jakiegoś określonego zakresu ludzi zamieszkujących określony teren. Szczególnie charakteryzujące patriotyzm to słowo przynależność. Przynależność natomiast oznacza związek. Powiązanie, związanie, przypisanie. Wyjaśnienie słowa przynależność jako
związek przynależności to podzielenie danych zależności w płaszczyźnie – człon podrzędny i człon nadrzędny. Niemniej jednak człon podrzędny nie ma formalnych cech zależności od członu nadrzędnego. Oznacza to, że patriotyzm jest wartością, którą przyjmujemy, a nie która została nam z góry przypisana. Mamy zatem świadectwo na to, że
patriotyzm jest wartością, a nie stylem życia. Tak jak możemy przyjąć idee miłości, pokoju, tak samo przyjmujemy patriotyzm jako charakterystyczną wartość dla naszego postępowania.
Spójrzmy na teraz na kolejną część, bardzo istotną, naszej analizy.
Etymologicznie patriotyzm to z łacińskiego patria = ojczyzna, a z greckiego Patris = ojciec, tata. Niesłychanie ciekawe wydaje się powiązanie obydwu znaczeń, tak daleko idących od siebie. Z jednej strony mamy jasno postawione słowo
ojczyzna, ale z drugiej jakoby swoistego rodzaju antonim myślowy słowo
tata. Starając się połączyć logicznie te dwa znaczenie to
szacunek dla własnego kraju, w którym przyszło się nam urodzić i oddanie odpowiedniej czci ojcu, żywiciela który utrzymał nas przy życiu i wychował. W wielu filozofiach dzisiejszego świata osoba ojca nadal góruje nad osobą matki, jakkolwiek ojczyzna pozwiązywana jest nadal z osobą matki.
Ojczyzna, „motherland” czytamy i słuchamy w wielu rosyjskich wystąpieniach i rozprawkach historycznych. Widzimy zatem jak pięknie zjednoczyły się nam etymologiczne znaczenia, które uzupełniają się w doskonały
związek kobiety i mężczyzny.
(skupcie uwagę również na budowę słów patria i patris = różnica litery na końcu)Patriotyzm to zjawisko wielowymiarowe. Ta wielowymiarowość łączy ze sobą
idee, wartości, postanowienia i decyzje tak jednostki jak i grupy. Główną cechą jest
miłość, która ma łączyć a nie dzielić. Ma przekonywać, a nie odrzucać. Patrząc na korzenie naszej Ojczyzny, musimy pamiętać o bardzo ważnej sentencji, która powinna być prekursorem wszystkich innych postępowań i decyzji każdego patrioty.
"Czyń co chcesz, bylebyś przy tym nie krzywdził innych"Eliminuje to jednocześnie grzech, który może szkodzić samemu sobie. Nawiązuje to również do postępowania
dobrego, zgodnego z naturą i ludźmi. To najważniejsza zasada, która występuje w wielkich religiach, jak na przykład religia chrześcijańska (oczywiście w odmiennej formie, ale zachowanym sensie – miłość do bliźniego).
Po krótkim wprowadzeniu widzimy, że
patriotyzm to nie agresja. To nie poniżanie innych narodów. Wręcz przeciwnie, to
troska o innych (zasada miłości do bliźniego). Nie oznacza to jednak, że patriotyzm sam w sobie nie posiada cech albo też wyznaczników, które tolerują wszystko co tylko możliwe. Właśnie tutaj zaczyna się analiza dopuszczalności zwyczajów. W tym miejscu również zaczyna się również śliska granica pomiędzy tym co racjonalne i logiczne, etycznie dopuszczalne, a tym co skrajne i niezdrowe. Mowa o nacjonalizmie i szowinizmie z wszelkimi innymi objawami nienawiści.
Człowiek to osoba tendencyjna, która potrafi przyjąć określone wartości i drogi ze względu na swoje potrzeby.
Historia pokazuje nam, że naród niemiecki wcale nie poszedł za swoim wodzem podczas II Wojny Światowej, bo był uosobieniem bóstwa, ale dlatego że ten naród potrzebował zmian jakie potrzebował i jakie widział, że ich wielki wódz już wprowadził i poprawiają stan ich obecnego życia. Tendencyjność zauważalna jest przez cały czas (
humanizm i teizm), przeplatanka która raz dąży do czegoś co jest białe, natomiast za pewien czas za czymś co jest czarne.
Nie oznacza to jednak, że wszyscy w gruncie rzeczy są tacy sami.
Wszystko kończy się tam, gdzie się rozpoczęło. Skoro patriotyzm jest zdrową i ważną nauką, dlaczego jest wokół niego tak wiele bojkotu i wręcz agresji? Czyżby zagrażał „normalności”, „uniwersalności”, przecież dzisiaj świat się tak zmienia. Wszyscy dążą do porozumienia, jedności, wspólnoty, okrywaniu nijako swego rodzaju „prawdy” w wielkich mądrościach ludzkich, a czasem nawet w jakiś metafizycznych zjawiskach zwanych objawieniami. Spójrzmy chociażby na jakieś odnajdywanie sensu w ułożeniach planet, gwiazdach, tarotach, wróżbach etc. Na szczęście nauka pokazuje nam, że to co ktoś nam wywróży – spełnia się. Jednak nie spełnia się, bo ktoś nam to wywróżył, ale dlatego że
jesteśmy istotami silnie zmotywowanymi i tłumaczymy sobie zdarzenie danego zjawiska porównując go z racjami przedstawionymi nam wcześniej przez kogoś innego. Człowiek poszukuje zakresu motywacji, to jest jedna z ich dróg.
Patriotyzm, tradycja, miłość, umiłowanie, szczerość, oddanie, wyznawanie prostych zasad, wierność, sławienie. Powróćmy pamięcią do zagadnienia zjawiska przynależności. Powiedziałem, że w przynależności człon podrzędny nie ma formalnych cech zależności od członu nadrzędnego.
Patriota od ojczyzny. Wspomniałem również, że patriotyzm to decyzja, a nie przymus. W tym momencie chciałbym wyjaśnić wam, że ten związek odmienia się, kiedy w przynależności dodamy związek członu podrzędnego do nadrzędnego, a więc
wstawimy znak większości po stronie członu nadrzędnego. Dodamy właśnie słowo decyzja, wtedy zamienimy znaczenie przynależności do poświęcenia/ oddania. To tak jakby zamienić słowo egoizm na altruizm. Dokładnie taka zamiana zachodzi w umyśle i sercu człowieka, który jest świadomym patriotą.
Nie ugnie się wtedy przed bombardowaniem innych.
Będzie wierny.09 lipiec 2008 r.