Chciałbym pojechać jednak nie wiem czy dam radę.
Wrzucam kilka zdjęć dotyczących katastrofy.
Miejsce rozbicia się samolotu:
http://c.wrzuta.pl/wi5417/84db20df000a3a854bc1a575/0/tu154.jpgPogoda w okolicach Smoleńska w dniu tragedii:
http://rapidfire.sci.gsfc.nasa.gov/subsets/?subset=AERONET_Minsk.2010100.terra.721.250mJedna z możliwych przyczyn zawadzenia o drzewo/maszt/ziemię:

Rozmowa z Pawłem Plusninem, kontrolerem lotów ze smoleńskiego lotniska, który rozmawiał z załogą polskiego samolotu Tu-154. Rozmowa pochodzi z portalu lifenews.ru.
Jak wyglądała wasza rozmowa? Kontroler: Zaproponowano im lądowanie na zapasowym lotnisku, a oni odmówili.
Pan im zaproponował? - Tak
Z jakiej przyczyny? - Ponieważ zauważyłem, że pogoda się pogarsza.
Jaka była odpowiedź? - Odpowiedź: "Ilość paliwa pozwala mi, zrobić jedno podejście, a jeśli nie wyląduję, to polecę na zapasowe lotnisko"
Mieliśmy informację, że proponowano mu lądowanie w innych miastach. - Ja też mu to proponowałem.
A dlaczego odmówił? - To jego trzeba było spytać.
Dlaczego oni podjęli taką decyzję? Kłócili się, a może aktywnie obstawali przy swoim tak, że Pan nie był w stanie ich przekonać? - Taka była decyzja dowódcy samolotu.
Co dalej? Powiedział, że zrobi jeszcze jedno okrążenie i poleci na zapasowe lotnisko? - Nie, powiedział, że jeśli nie usiądzie, to pójdzie na zapasowe lotnisko.
A jakie były Pana dalsze działania? - Dalej wszystko tak, jak było mówione. Nie mogę nic więcej powiedzieć.
No, ale co było dalej? Oni przerwali łączność? - Nie, dlaczego? Jeszcze długo mieliśmy łączność.
Co mówili? - To czego od nich chciałem. Oni najpierw informowali, a potem przestali dawać jakąkolwiek informację.
Przestali słuchać Pana poleceń? - Oni powinni podawać kwitancję (potwierdzenie), ale go nie przekazywali.
A co to jest kwitancja? - To są dane o wysokości przy podchodzeniu do lądowania.
Oni nawet nie podawali Panu informacji o wysokości, na której był samolot? - Nie podawali.
A jakie jest niebezpieczeństwo tego, że oni nie podawali kwitancji? - Z załogą prowadzi się kontakt radiowy i przez radio powinni podawać kwitancję.
No, a dlaczego nie podali tej kwitancji? - A skąd mam wiedzieć? Dlatego, że słabo znają język rosyjski.
A co? Wśród załogi nie było znających rosyjski? - Byli, ale dla nich liczby to jednak trudność.
Czyli nie miał Pan żadnej informacji o wysokości? - Nie, nie miałem.
Czyli wychodzi na to, że on jeszcze raz zrobił koło, podszedł do lądowania, nie usiadł, a następnie skierował się na zapasowe lotnisko? Czy było inaczej? - Nie, nie, inaczej. Zrobił jedno podejście i tyle. Potem zaczął podejście do lądowania.
Zaczął podejście do lądowania, którego mu Pan zabraniał? - Ja nie mogłem mu zabronić. Ja tylko mu rekomendowałem, że nie należy go wykonywać.