Tu nie chodzi o spór między społecznym podejściem, a liberalnym. Dajesz się wpuszczać w maliny @barteq_g i w napuszczanie jednych Polaków na drugich, aby ktoś trzeci wyciągał dla siebie z tego korzyści. Bo prospołeczną polityką może być budowa przedszkoli, wydłużenie urlopów macierzyńskich dla wzmocnienia więzi matka-noworodek.
Socjalizmem i liberalizmem można wspierać rodzinę lub ją zwalczać ? tu się zwalcza. Liberalizm może też zwalczać rodzinę po przez zostawienie korporacją wolności do wtrącania się w rodziny. Zmuszanie pracy w niedziele i weekendy po przez wymuszanie przez korporacje regularnych wyjazdów integracyjnych, ale bez rodzin, zmuszania do codziennej pracy w wieczornych nadgodzinach bez zapłaty za nie.
Jeżeli Cię to pocieszy, to wolałbym aby państwo zostawiło rodziny niż miało tak w nie ingerować, tylko nikt nam nie daje wyboru, chyba że przy urnie powiemy co myślimy o panu Komorowskim.
Kontrkandydaci Komorowskiego mówią "nie" inwigilacji rodzin
Kandydaci na prezydenta nie zgadzają się z decyzją Bronisława Komorowskiego, który podpisał ustawę o przeciwdziałaniu tzw. przemocy w rodzinie.
Argumentem, że nie chodzi tu o socjalizm, a brak propolskiej polityki, niech świadczy że pozostali kandydaci na Prezydenta są przeciw ustawie przemocowej Komorowskiego. Tu chodzi o politykę prorodzinną i lub antyrodzinną. Czyli w dłuższej perspektywie antypolskiej, bo bez rodzin nie będzie zastępowalności pokoleń.
Kampania przeciw ustawie klapsowej:
http://www.lepszeprawo.pl/