Przepraszam za OFF-Top, proszę moderatora o przeniesienie jeśli mu tak serce dyktuje.
Peter - tak jak napisałem , powielasz cytaty z Biblii - jako inteligentna osoba ,napisz coś od siebie.
Wykorzystuję słowa, które już ktoś wcześniej powiedział. Uważam, że w takiej formie najlepiej wyrażają moje myśli.
Biblię , każdy odbiera inaczej
Dla Ciebie źródłem podejmowanych przez Ciebie decyzji są Twoje uczucia, potrzeby etc. Dla mnie źródłem, który determinuje moje decyzje jest właśnie Biblia. Przestudiowałem wiele innych alternatyw, ale akurat Pismo Święte jest dla mnie księgą najbardziej po drodze. Podjąłem decyzję, że będę opierał swoje decyzje o przemyślenia właśnie z tej księgi w oparciu o poznanie i Boże prowadzenie. Jednak nadal powtarzam, że piszę to ku pokrzepieniu innych wierzących, dla Ciebie te słowa niewiele znaczą.
Czepiasz się stwierdzenia "poszukiwania prawdy"? Dlaczego?
Bo nasza dyskusja jest bez sensu jeśli nie zgadzamy się co do definicji. To chyba dosyć logiczne.
Uważasz,że wszystko co zapisane jest w Biblii to jedyna i niepodważalna treść?
Jako wierząca osoba uważam, że to jest prawdziwe Słowo Boga. Bóg jest dla mnie najważniejszy, dlatego jasno mówię tak.
Nie jesteś w takiej sytuacji i nie powinieneś się wypowiadać na ten temat ,gdyż to ciebie nie dotyczy
Widzisz bracie akurat tutaj się absolutnie mylisz. Jestem żywym przykładem na to, że bycie wiernym Bogu jest wynagradzane.
ciężko jest chyba mając wadę wrodzoną dbać o swoje ciało od narodzin, nie sądzisz?
Ten temat jest wielce rozległy i tak jak mówię szkoda zakopywać dyskusję o in vitro. Ja nadal mówię, że jako katolik, a wbrew pozorom jest nas w Polsce przeważająca ilość nie pozwalamy na metody in vitro, bo nie są zgodne z nauczaniem Chrystusa. Staram się jako prosty człowiek to tylko naświetlić stąd takie moje zacietrzewienie z tej strony. Zaczniemy od in vitro a skończymy na kopiowaniu samych siebie. Ja tylko naświetlam alternatywę, że jeszcze istnieje inne rozwiązanie niż bawienie się w "pana" jak to pięknie opisał RAF.