Żydowska policja i Judenraty też niespecjalnie ratowały Żydów. Obydwie instytucje były żydowskie w sensie personelu. Czy jakieś słowo w mediach na ten temat? Jakaś książka w Znaku, jakieś wywiady Lisa czy innych
... [hide]dupolizów[/hide] ?
Nie wspomnę o żydowskich kolaborantach. Też ich mało nie było. Poczytajcie sobie o organizacji Żagiew
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_%28organizacja%29 (słabo to hasło rozwinięte, czyżby wstyd było za
Abrahama Gancwajcha?)
Inną sprawą jest udział Żydów w stalinowskich strukturach, też przemilczany. A przecież Wolińska, Różycki, Brystygierowa, Michnik, Morel, Graf itd nie uważali się za Polaków, ale Polaków skazywali lub katowali, Polaków patriotów.
Teraz pytanie: ilu Polaków uratowali Żydzi? Ile broni dla ruchu oporu zakupiono za datki Żydów amerykańskich? Tylko uczciwie.
Teza po prostu jest taka: Polacy są winni, byli sprawcami. Żydzi byli wyłącznie ofiarami. Czyjeś te obozy musiały być, ktoś je zbudował? Skoro już nie Niemcy, bo naziści, to ktoś musiał być tymi nazistami, no to na nas wypada.
Na tle sytuacji historycznej zdaliśmy egzamin jako naród. Czarne owce były wszędzie nie brakowało i nie brakuje ich pośród Żydów.
Naszym obowiązkiem wobec martwych zamordowanych przez Nimeców, banderowców i komunistów jest bronić dobrego imienia. Zginęli za nas i byli ofiarami, nie sprawcami.
[mod]Kłania się nieznajomość
ROF Art. 1. Użytkowanie działów forum oraz kultura obycia: * Ustęp 1. Na forum zabrania się używania słów uważanych za wulgarne.
- Inni moderatorzy mogą być mniej wyrozumiali i w przypadku recydywy mogą przyznać ostrzeżenie - Tech[/mod]