Znalazłem dzisiaj tę notkę na Onecie. Aż się we mnie zagotowało:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polska-to-kraj-zacofany-tak-ucza-mlodziez,1,4823736,wiadomosc.htmlCo o tym sądzicie? Ile w tym stereotypów, a ile w tym naszej winy? Bo nie musimy sobie tłumaczyć, że polskie rolnictwo jest z dnia na dzień coraz wydajniejsze, a jeśli chodzi o ilość używanych maszyn rolniczych, na tle krajów Europy wypadamy znacznie powyżej przeciętnej. Gorzej, że tacy Brytyjczycy mają fałszywy obraz tej sprawy.
Zastanawia mnie zaś, co z tym kultem nieudanych powstań, klęsk itp. Bo nie da się ukryć, że nawet u nas, polski patriotyzm, często opiera się na martyrologii, a nie na pamięci o wspaniałych chwilach naszego narodu. Na ile jest to nasza wina, wina naszych narodowych kompleksów, a na ile tych, którzy nas szkalują? Być może działą tu zasada "dopóki sam siebie nie uszanujesz, nie oczekuj szacunku od innych"?