To nie są bzdury, ale chyba można mieć własne zdanie, czy nie? Ok, powstanie było ale czemu mamy hołdować same klęski? Czy mamy być narodem przegranym, który wychwala wszystkie swoje porażki?? Tak, do tego dążymy? Należy o tym pamiętać, ale czemu mamy pochwalać to, że zginęło tylu ludzi, a Warszawa została zrównana z ziemią? Nauczmy się wyciągać wnioski przede wszystkim!